czwartek, 31 grudnia 2020

9- Haniebny dokument...

 

MILCZENIE PASTERZY

Pisaliśmy o odkryciu tajnego dokumentu watykańskiego: " De Modo Procedendi in Causis Sollicitationis" , który zaleca, żeby sprawy pedofilii duchownych trzymać w jak najściślejszej tajemnicy ("FiM" 32/2003).

{„(...) wszyscy i każdy z osobna przed trybunałem
w jakimkolwiek charakterze stojący lub gdyby kto
z racji swego urzędu o sprawie tej (przestępstw
seksualnych księży – przyp. red.) uzyskał wiedzę
zobowiązany jest do zachowania najściślejszej
tajemnicy, która jest traktowana jako tajemnica
Świętego Urzędu, wszędzie i wobec każdego, pod groźbą
ekskomuniki latae sententiae (...)”.}

Oto jego kolejne fragmenty.

Instrukcja wyszła spod pióra kardynała Alfredo Ottaviani w roku 1962 i sygnowana jest pieczęcią papieża Jana XXIII. Nakazuje, by sprawy seksualnego molestowania dzieci przez księży "traktować w jak najbardziej tajny sposób... okrywać wiecznym milczeniem. Każdy (także domniemane ofiary) pod groźbą ekskomuniki zobowiązany jest przestrzegać jak najściślej tajemnicy, traktowanej jako sekret Świętego Urzędu".
Dokument analizuje obecnie prokurator federalny oraz reprezentujący ofiary kapłanów pedofilów adwokaci z Massachusetts i Kalifornii. Rezultatem jego ujawnienia będzie zapewne sformułowanie oskarżeń kryminalnych przeciwko najwyższym dostojnikom Kościoła katolickiego w USA. Skandalem w sposób priorytetowy zajęła się amerykańska sieć telewizyjna CBS. - Dokument ten jest dlatego tak znaczący, bo stanowi instrukcję oszukiwania - stwierdza adwokat Larry Drivon - to poradnik, jak wprowadzać w błąd i chronić pedofilów. Poucza dokładnie, co robić, by prawda nie wyszła na jaw. Zdaniem Dillona, Kościół stosował taktykę mafii.
Kościół pospieszył z kontrofensywą: - To nieprawda, że instrukcja poucza, by trzymać sprawy w sekrecie - utrzymuje bezczelnie, wbrew faktom, rzecznik Konferecji Biskupów USA monsignor Francis Maniscalco. Inni hierarchowie argumentują, że instrukcja od dawna już nie obowiązuje.
Eksperci z Canon Law Society of America odkryli, że Watykan nakazywał jej ścisłe przestrzeganie jeszcze w roku 1996. W roku 2001 wysoki dygnitarz watykański przyznał, że instrukcja "jak dotąd pozostaje w mocy". Dowody ścisłego trzymania się tajnego regulaminu watykańskiego obserwuje się w Stanach na co dzień: niedawno diecezja w Jackson (Missisipi) omyłkowo przekazała adwokatom dokumenty, z których wynikało, że księży winnych pedofilii jest trzy razy więcej niż wiedzieli prawnicy i prokuratorzy. Kościół wystąpił do Stanowego Sądu Najwyższego z żądaniem, by dokumenty zwrócono i nie robiono z nich użytku.
Pierwszą zmianę i odstępstwo od watykańskiej instrukcji miał przynieść program przezwyciężania pedofilii księży, przyjęty - pod presją opinii publicznej i mediów - w czerwcu ubiegłego roku na konferencji biskupów w Dallas. Zasadniczym jego elementem była deklaracja "zerowej tolerancji" - ksiądz, który choć raz dopuścił się molestowania seksualnego nieletniego, nie ma prawa funkcjonować jako duchowny. Zatwierdzono także wymóg informowania przez biskupów organów ścigania o wykryciu przestępstwa pedofilii w szeregach kleru. Po kilku miesiącach Watykan Jana Pawła II odrzucił program jako zbyt surowy. Wszak kapłan musi mieć szanse poprawy, oczyszczenia się z grzechu, nie można odmawiać mu przebaczenia... Przyjęto w końcu dokument bogaty w słowa, ale niewymagający działań, który został skrytykowany i odrzucony przez organa ścigania, ofiary i przeważającą większość Amerykanów.
Sposób reagowania Watykanu ilustruje lipcowy epizod: prokurator okręgowy z Arizony, Rick Romley, wystosował list do watykańskiego sekretarza stanu, kardynała Angelo Sodano, z prośbą, aby ten nakazał powrót kilku księżom ściganym za pedofilię, którzy zbiegli do Rzymu, Irlandii i Meksyku przed wymiarem sprawiedliwości. List powrócił do nadawcy, z adnotacją poczty watykańskiej: "Załączony list został zwrócony, bo właściwy adresat odmówił przyjęcia go". Prokurator Romley twierdzi, że list został w Watykanie otwarty, przeczytany, zaklejony i odesłany z powrotem; gdy zwrócił się z prośbą do diecezji Phoenix o wysłanie przez nią prośby do Watykanu o pomoc prokuraturze, diecezja odmówiła.
Mafia nigdy nie działa na swoją niekorzyść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz